31.05 data jak każda
inna, ale nie dla mnie. To jego urodziny. Jaki mam dla niego prezent? Siebie.
Oddam mu sie jak nigdy dotąd. Zostanę jego suczką, a on moim panem. Jestem
ubrana w jego ulubioną czerwień ust oraz czerwoną, aksamitną kokardkę
przewiązaną na moich biodrach, zasłaniającą spragnioną cipkę.
Czekam.
Wraca po
całym dniu, słyszę jego kroki do sypialni, drżę gdy drzwi się otwierają i mój
mężczyzna spogląda na mnie. Na moje ciało wstępują kropelki podniecenia, usta
rozchylają się, a piersi aż rwą się do przodu na spotkanie z jego dłońmi.
Atmosfera momentalnie staje się gorąca, jego wzrok pada na moje doskonałe
cycki, sutki natychmiast stają się twarde jakby odpowiadały na jego wezwanie do
gotowości.
Powolnym krokiem podchodzi do mnie, czuję jego oddech na skórze,
muska mnie palcami, po czym zatapia twarz w moich piersiach, chłonie mnie.
Jego usta zaczynają swój taniec po moim ciele, podgryzają moje sutki i schodzą
w dół. Klęka przede mną i zębami rozplątuje kokardkę, językiem wdziera się we
mnie, po chwili dokłada palce i dotyka tam gdzie ma mnie pod kontrolą. Mój
oddech staje się ciężki z podniecenia, wyjękuję że chce zostać jego dziwką i
zatracam się w tym doznaniu, ale po chwili wracam gdyż nie czuję już pieszczot.
Stoi przede mną i ściąga swój pasek do spodni, gwałtownie odwraca mnie i
popycha na łózko, każe się wypiąć, po czym uderza w mój tyłek. Po chwili padają
kolejne razy i kolejne. Dokładnie 23. Tyle dziś kończy lat. Czuję pieczenie,
mam czerwone pośladki, ale też jestem podniecona. To tak właśnie chce świętować.
Następnie paskiem związuje mi ręce i przywiązuje do łóżka, moje nogi również
unieruchamia tym razem swoimi krawatami. Nie widzę tego, ale wiem że się
rozbiera, a już po chwili czuję go za mną. Podnosi mnie za dupę i zaczyna
jeździć swoim twardym kutasem po wejściu do mojej cipki, sprawdzając czy jest
na niego gotowa. Oczywiście że jest, wilgotna, pulsująca, czeka aby ją
wypełnić. W tym samym momencie on jedną ręką łapie mnie za włosy, drugą za
pośladek i wchodzi we mnie z całych sił. Rżnie mnie ostro, wchodząc po same
jajka, uderza w mój najczulszy punkt, prowadząc na skraj przepaści.
Po chwili
czuję jak jego ręka przesuwa się po moim tyłku, a jego palec zaczyna stymulować
moją drugą dziurkę. Fala doznań dosłownie mnie zalewa. Szarpie mnie za włosy
przy każdym pchnięciu, wypełnia moje obie dziurki, posiadł mnie całą. Każdy
ruch przybliża mnie do orgazmu i naglę czuję że się rozpadam, mój jęk zamienia
się w urywany, płytki oddech, a moje ciało rozrywa rozkosz lecz muszę się
skupić na moim panu, który goni swój orgazm.
Jakby czytając w moich myślach
przerwał atak na moje ciało, rozwiązał mnie i usiadł na łóżku.
Wiedziałam czego
chce. Na drżących nogach, po minionym uniesieniu zsunęłam się na podłogę.
Klęknęłam i zabrałam się do wylizywania jajek mojemu mężczyźnie. Później idąc
językiem w górę, dotarłam do główki i zaczęłam ją zachłannie ssać. Patrząc mu
głęboko w oczy, wzięłam go w usta i wydawało mi się że jeszcze bardziej
stwardniał. Pokazałam mu moje głębokie gardło. Zaczęłam się ślinić i dławić
nim, czułam że go to podnieca. Dociskał moją głowę i pieprzył moje usta jak w
transie. Był już blisko, po chwili zaczął eksplodować we mnie, a ja starałam
się połykać wszystko co mi daje. Miał tego dużo, starczyło aby wyjął go z moich
ust i rozlał się jeszcze po mojej twarzy. Palcem kierował swój nektar do mojej
buzi, rozcierając moją czerwoną szminkę i mieszając ją ze spermą. Taka mu się
podobałam.
Byłam jego suką, pragnął mnie i nic więcej się nie liczyło.
Wszystkiego najlepszego mój panie.
/Princess69
0 komentarze:
Prześlij komentarz