Wszyscy znają typ kobiety pewnej, ambitnej, wrednej, wręcz
narcystycznej. A zarazem zgrabnej, wysokiej i ślicznej. Do ich stereotypu od
razu dodaje się łatkę wrednej i niemiłej, zarówno w stosunku do o mężczyzn jak
i kobiet. Znana wszystkim bardzo dobrze - zimna suka.
Widząc taką piękną kobietę od razu uznajemy ją za wredną i arogancką.
Widząc taką piękną kobietę od razu uznajemy ją za wredną i arogancką.
Na pewno są małe wyjątki od tej reguły, ale skąd to się
wzięło? Dlaczego od razu dajemy takim kobietom tak niewdzięczną łatkę?
Głównie dlatego, że są zarozumiałe. Mają o sobie bardzo
wysokie mniemanie. Uważają się wręcz za dar dla ludzkości i wg. siebie
są po prostu lepsze. Szufladkujemy je jako te strasznie irytujące i płytkie.
Zimne suki uwielbiają atencję. Niemal na każdym korku muszą
być w centrum zainteresowania. Zdają sobie bardzo dobrze sprawę z tego, że są hot i bez pardonu potrafią to
wykorzystywać w uzyskaniu dla siebie jakichś korzyści – zarówno do poderwania
milionera, sponsora jak i w pracy do uzyskania podwyżki bądź awansu. I
wykorzystują tą swoją przewagę bezbłędnie.
Te kobiety są celowo niemiłe. W życiu mamy wybór zarówno
pomiędzy sałatką a Big Mac’iem na śniadanie (po 10:30, wiadomo, oferta śniadaniowa…) jak i tym,
że możemy być dla kogoś wredni lub przesympatyczni.
Zimne suki z reguły oceniają powierzchownie, trzymają dystans i większość wręcz
specjalnie się obnosi z tą swoją wyższością, psując zarazem dobre imię tych...
miłych zimnych suk. Bo takie są.
Pamiętajmy, że one jednak też mają serca. I czasami nawet
uczucia.
I teraz stanę w ich obronie. Dlaczego? Otóż postawmy się w
ich miejscu. Sam na to nawet wcześniej nie wpadłem, uświadomiła mnie na pewnej
imprezie… zimna suka. Pogadałem z dziewczyną ponad godzinę, oczywiście nie
przyszło to łatwo, ale nie o tym temat. Wyjaśniła mi skąd takie stereotypy
chamskiej i niemiłej dla innej ładnej dziewczyny. Co ciekawe jej argumenty
miały potwierdzenie w życiu i były całkiem logiczne…
Potem wyszło, że była trzeźwa a ja pijaniutki, ale swoje z
tej dyskusji wyniosłem.
Wyobraźmy sobie sytuacje, kiedy po prostu nie mogą inaczej
reagować aniżeli olewczo. Mają na to wpływ (a jak!) faceci. Gdy zostajemy
odrzuceni przez taką piękność po prostu wtórujemy stereotypom i dalej siejemy
plotę, że Kaśka to zimna suka! Przez
co czujemy się lepiej, naprawdę, takie wytłumaczenie samemu sobie dużo nam
daje. W przeciwieństwie do opinii o danej kobiecie. No i mamy świetne
wytłumaczenie przed znajomymi na pytanie: czemu nie pykło?
Dodatkowo zdarza się, że po prostu zbyt wielu mężczyzn na
raz podbija do danej kobiety. Stąd
one po prostu nie mogą być dla każdego miłe. Wyobraź sobie drogi czytelniku, że
do Ciebie podbija chmara przedstawicieli płci przeciwnej. Nie da się być dla
każdego cały czas miły, choćby się chciało to i tak zaraz ktoś zacznie
narzekać, że zbyt wolno odpowiadasz/odpisujesz/reagujesz i będzie powielał
tekst o zimnej suce. Zwłaszcza jest się niezbyt przychylnie nastawionym do
takiej osoby, jeśli już na starcie nam się nie podoba i wiemy, że z tej mąki
chleba nie będzie.
Zdarza się też, że omyłkowo, a raczej wg. stereotypów, od
razu my, mężczyźni, jesteśmy na starcie już dość wrednie nastawieni do takiej
zimnej suki. Uważamy, że jest wredna i chuj. Atakujemy ją wręcz, a gdy
dostaniemy kosza to dopiero się zaczyna wojna i ploty. Akcje z serialu Gossip Girl to pikuś. Nagle wszyscy
znajomi tego faceta wiedza, że tamta to faktycznie nie ma serca i jest
pojebana. I weź tu bądź piękną kobietą, dasz komuś kosza, bo w tym czasie jeszcze
kilku stara się o Twoje względy i ten jeden potrafi narobić takiego ambarasu,
że głowa mała.
Ludzie uwielbiają,
gdy innym dzieje się coś przykrego.
Nie chodzi mi tu o jakiś choroby, ale przypadki losowe.
Kiedy zimna suka ma faceta to inni adoratorzy liczą, że on ją zdradzi albo
zrobi ją jakkolwiek w chuja. Jesteśmy zawistnymi skurwysynami. Cali my. A ogóle
to jeszcze lepiej jakby ten gość traktował ją jak gówno, tak żeby mogła poczuć
jak oni, podczas odrzucenia przez nią.
Ale tak serio, co takiego ona zrobiła im, że tak jej życzą?
Poza wielokrotnym daniem kosza. Nic.
Mimo to, mężczyźni lgną do zimnych suk. Mamy to w naturze, że chcemy nawet tego co
nieosiągalne. Chcemy stanąć na szczycie drapacza chmur w Dubaju i skończyć z
niego na główkę prosto to morza, tam bawić się z rekinami a wychodząc z plaży
wpaść na dwie mega dupy i je zaliczyć. Fajnie czasem pomarzyć. Problem jednak w
tym, że cholernie dużo lubimy marzyć.
Pomimo, że facet jest przeciętnym 5/10 to
w jego fantazjach jest z modelką 10/10, a najlepiej żeby była do tego skromna,
umiała gotować, miała hobby i świetną pracę. Nie zaczynamy od siebie zmian i
poprawy choćby wizerunku, a jednak – wymagamy. Chcemy najlepszego nie dając nic
w zamian.
Kim są naprawdę Zimne
Suki?
Te prawdziwe to zazwyczaj kobiety, które ciągle potrzebują
atencji i ją dostają. Są też takie podróbki, których jest pełno i uważają się
one za naprawdę ładne, choć takimi nie są. Zgrywają wredna i ciągle chcą być w
centrum zainteresowania, choć tak naprawdę tam w środku są niezbyt pewne
siebie, bo nie są pewne czy aby pewno są tak ładne, za jakie się uważają.
Taka podróbka często używa ładnych znajomych, obu płci, do podniesie zainteresowania swoją
osobą w grupie a przy okazji cały czas traktuje wszystkich facetów jakby byli
psami na jej zawołanie.
Te „prawdziwe” Zimne Suki wbrew powszechnej opinii są...
normalne, jak wszyscy inni.
Mają serce na swoim miejscu, wierzą w miłość i jej chcą.
Chcą być docenione, nie tylko za wygląd dobrej dupy
Uwielbiają romansidła i cieszą się z małych rzeczy jak
każda inna kobieta
Nie lubią być traktowane wiecznie jako zdobycz lub nagroda. Nie są zwierzętami na wystawie.
Podsumowując, zimna suka zimnej suce nie równa. Jednak nie
traktujmy wszystkich powierzchownie, stereotypowo i nie wierzmy w plotki. Te
kobiety mają uczucia. Żeby choć trochę spróbować je zrozumieć postawcie się w
ich sytuacji. Jakbyście się czuli gdyby podczas rozmowy ktoś non stop patrzył
na wasz biust a oglądał się na pupę? Czy byście się czuli jak człowiek czy
raczej jak przedmiot?
Następnym razem gdy spotkacie się z Zimną Suką nie
oceniajcie jej powierzchownie, potraktujcie jako osobę. Spróbujcie
porozmawiać o polityce zagranicznej Korei Północnej czymś dość
inteligentnym i dajcie jej się wykazać, a sami dodatkowo wyjdziecie na osobę,
która chce coś więcej niż tylko pójść z nią do łóżka/ lub na miłą dziewczynę
(ha!). A ona poczuje się doceniona nie tylko za wygląd, co może być dla niej
najlepszym komplementem.
0 komentarze:
Prześlij komentarz