Każdy, kto chociaż raz miał ‘złamane serce’ doskonale wie
jak jest to nieprzyjemne, długie i frustrujące uczucie.
Dlaczego nieprzyjemne? Bo straciliśmy tą bliską osobę,
jeszcze niedawno mogliśmy zakładać, że to jest TA osoba i snuliście razem plany
na przyszłość. A dziś siedzisz z tym złamanym sercem, nie chcesz żeby było
złamane, nie chcesz czasami znać już tej drugiej osoby, ale nie da się. Nie da
się przejść ot tak sobie do porządków dnia codziennego. Te nieprzyjemne uczucie
z czasem słabnie, ale siedzi w Nas przynajmniej parę tygodni, czasami miesięcy
a nawet lat, a w dodatku lubi czasem o sobie przypomnieć. I to właśnie
frustruje. Już czujemy się ok, minęło xx czasu, pojawia się nowe zauroczenia,
kolejne randki, wypady we dwoje, seks i wystarczy jedna mała retrospekcja i
mamy skrzywioną minę. Nie chcemy już tego, a jednak. Wydaje się, że nie mamy
wyboru. Ale przecież mamy!
Takim zgrabnym wstępem usprawiedliwiam… siebie i resztę
mężczyzn. Otóż często po takim ciosie idziemy na łatwiznę. Szukamy relacji bez
zobowiązań. Czyli popularnych w ostatnich czasach – układów. Te relacje są
strasznie znane na portalach do ‘poznania nowych znajomych’.
(na badoo.com takie akcje i teksty z dupy:„- To co, może układzik?”to norma)
Strasznie dużo z Nas, facetów to typowe psy ogrodnika. I
przyznaję to bez ogródek. Zdarza się, że sam się na tym łapię. Albo wręcz jakaś
znajoma mi to wygarnia, bo tak naprawdę Drogie Panie, w znaczącej mierze, o ile
nie prawie zawsze robimy to… nieświadomie!
Tak, serio.
Wygląda to mniej więcej tak:
- poznajemy dziewczynę
- stwierdzamy, że jest do przelecenia
- staramy się zyskać jej względy
- udaje nam się zyskać jej względy
- seks
- seks
- seks
- ona chce zaangażowania
- ups
- seks? :(
My nie chcemy się angażować, ‘nie chodzi tu o Ciebie’ (tak
naprawdę chodzi..), po prostu zaszufladkowaliśmy cię, nie widzimy NAS jako
pary, ale też nie dopuszczamy innych facetów. Jest nam z Toba dobrze, ale tylko
w takiej relacji, nic więcej. I tutaj rozróżnia się mężczyzn od chłopców.
Przynajmniej wg. mnie. Prawdziwy facet w ogóle nie powinien dopuścić do takiej
sytuacji, ale niestety bardzo często penis bierze górę nad zdrowym rozsądkiem i
nawet ci najbardziej prawdziwi faceci zaliczą skuuuchę. Jednak na koniec zawsze
pojawia się szansa na wyjście z twarzą i pozostanie, chociaż trochę mężczyzną,
przez wielkie duże m. Otóż trzeba po prostu być zdecydowanym i
stanowczym. Najlepiej wprost przedstawić sytuację, podjąć decyzję i się jej
trzymać. Nie dawać jakichś sprzecznych sygnałów, że jeszcze może coś z tego
wyjść. Dziewczyna może być naiwna, łudzić się i próbować jakichś swoich
sztuczek. Dlatego najważniejsze żeby pozostać nieugiętym.
Dlaczego się w ogóle dzieje tak, że facet szuka takich
luźnych relacji? Chodzi przede wszystkim o…seks. Kobiety, wy tego nie czujecie,
ale czasem tak się chce ruchać, że głowa mała…
(Typowy zawodnik w potrzebie)
Stąd właśnie nie chcemy obiecywać Wam wielkiej miłości,
chcemy po prostu mieć swojego pewniaka. Taką dziewczynę, która pociąga Nas
fizycznie i nie oczekuje romantycznych kolacji przy świecach. Wystarczy parę m2
– nie musi to być nawet łóżko (wystarczy podłoga, stół, blat kuchenny itp.), trochę
taniego alkoholu i jakaś chińszczyzna na wynos. A kolejny kontakt to sms nie w
stylu: ‘misiu dziękuję za wspaniały wieczór, dobranoc, kocham cię <33 :**’
tylko ‘w piątek o 19 u mnie?’
Zdarzają się jednak też chłopcy. Którzy to, nie odsłonią
swoich kart tak zaraz po pierwszym podejściu kobiety. Będą brnąć do końca,
obiecywać lazurowe wybrzeże i pełnię księżyca co noc. A dlaczego? Bo nie mają
jaj i są skończonymi leniami. Jest im tak wygodnie, mają regularny seks, za
darmo. Uczucie? Coś tam jest, nie jest to miłość, ale póki co starcza. A jak
jej przestanie starczać to ‘coś tam’? Większość się wykruszy, innych przejrzą
wreszcie ‘ukochane’ a ci najwięksi idioci będą leniwi do końca. Już
przyzwyczajeni, jest im tak dobrze, po co coś zmieniać? A chuj! Dawaj ten ślub,
róbmy gromadkę dzieci i bierzmy 40-letni kredyt. Czasem taki idiota sam nie wie
czemu jest z nią… A kobieta? Ona mówi wtedy o ‘miłości swojego życia’…
Mądry tekst daje do myślenia jak zawsze
OdpowiedzUsuń#Paola
zgadzam się!
OdpowiedzUsuńMistrz :)
OdpowiedzUsuńHey jesteś wielki
OdpowiedzUsuńJako dziewczyna stwierdze że jesteś mistrzem ten tekst daje do myślenia :-)