Wybiła
19:00 a ja siedziałam jak na szpiklach w hotelowym barze jeszcze 30 min
i go zobaczę. Moje myśli toną w świecie brudnego sexu. Próbuję
przypomnieć sobie nasze wspólne fantazje co i jak chcieliśmy ze sobą
zrobić, ustalić jakiś plan wydarzeń zapewne nadaremno. To On dziś ustala
zasady! Rozkazy, zakazy, kary i nagrody. To wszystko wiruje w mojej
głowie, a cipka budzi sie do życia, niewspomne ze
sutki staja mi na baczność i wyraźnie odznaczają się na gładkim
materiale sukienki. Nawet policzki zrobiły się cieplejsze i czerwieńsze
od tych brudnych myśli. A gdyby tak odrazu mnie tu przeleciał tak na
szybko poszlibyśmy tylko do kibla za rogiem rozładować to ciśnienie...
nie! czeka na nas wspaniały pokój. Tak po za tym mam dla niego prezent
ukryty w moim ciele głęboko. Oby go za szybko nie zauważył. Chce
zobaczyć jego mine. Bedzie mile zaskoczony. Sącząc kolejnego drinka
nagle czuje ciepło jego ramion opalajacych mnie od tyłu. Pachnie
nieziemsko! Moje ucho pieści jego oddechu. Oczywiste jest to, że nie
mógł sie oprzec i skrycie złapał mnie za cycki. Obydwoje wiedzieliśmy co
niedługo się wydarzy. Czekała na nas niezapimniana noc. Pełna
niespodzianek, emocji i wyłuzdanego seksu... Oczy płoneły nam od
pożądania.
Hotelowy pokój nr 151 ja i on... ekstaza wisiała w
powietrzu. Nasze ciężkie oddechy przeplatały się w wzajemnych
pocałunkach. Serca waliły jak dzwony. Każdy jego dotyk palił moją skórę,
każdy jego szept i pocałunek znaczył moje ciało niczym wypalany tatuaż.
Z ramion zsunął mi sukienkę która zmysłowo opadła na podłoge
odsłaniajac nagie piersi i majteczki które zrobiły się mokre na cipce.
Jego plan był jasny, więc nie zadawałam więcej pytań. Cisza i skupienie
wypełniły pokój. Ręce zwiazał mi dosc sztywno z tyłu w nadgarstkach i
łokciach, przepasał mi oczy opaską. Niby zwyłky kawałek matriału, a
wyostrzył wszystkie moje zmysły. Kazał mi czekać w milczeniu siedząc na
łóżku. Jeszcze nie zauważył prezentu i dobrze!. To trwało jak
wieczność. Co jakiś czas czułam go blisko, jego zapach, jego dotyk. Za
każdym razem czując go moje ciało przeszywał dreszcz rozkoszy. Wszystko
we mnie drzało nie ze strachu lecz z podniecenia, rządza zawładneła moim
ciałem.
Mysli krzyczały:
- Tak chce być Twoja suką...
- Tak chce żebyś mnie zerzaną..
- Tak zrób ze mną co zechcesz, ale teraz, natychmiast, już!!!!
Chciałam jak najszybciej poczuć w sobie jego fiuta. Na moje
nieszczęście to napewno się "od tak" nie wydaży najpierw doprowadzi mnie
do szaleństwa, do proszenia, do błagania....
-"Na kolana"
odezwał się stanowczym głosem, niby dwa krótkie słowa, ale jakie
magiczne niczym zaklęcie które automatycznie przenosi mnie w inny
wymiar. Czuję go jak nademną stoi i się przygląda, podziwia mnie jaka
jestem teraz bezbronna w samych majtkach snieżno białych (jego
ulubionych) cycki mi sterczą, zwiazana kleczę przed nim. Mogę jedynie
sobie wyobrazić jak wyglada on. Stoi wyprostowany, pewny siebie, władczy
jego ogier jest już gotowy do działania tylko czeka na rozkaz, a jego
niebieskie oczy napewno już zmieniły się w granatowe i płona jak zawsze,
gdy wczuwa się w rolę PANA. Po chwili jego trardy fiut zaczyna gładzić
moją twarz jakby szukał drogi do ust, obruchowo otwieram buzie, by
poczuć smak twardego jak skała kutasa, nie daję mi go odrazu do
spróbowania drażni się ze mną, jego dłonie ladują na związanych w kuc
włosach i zaczynają kierować moją głową. Najpierw powoli otaczam
językiem głowkę jest taka jedwabista i miękka, pieszcze ją, sse i
delikatnie cmokam. Zaczynam go lizać i brać w usta sztywnieje jeszcze
bardziej (jak to możliwe skoro już jest taki twardy?). Nawilżam go sliną
po calej dlugości. Jestem pewna ze się uśmiecha przecież lubi jak mój
język tańczy na jego kutasie. Czas na jego jajka są idealne zabawiam się
także i nimi z jego malą pomocą. Jaram się coraz bardziej. Wracajac do
główki pieszczę językiem tą malutką dziurke i wędzidełko wrażliwe
miejsce, całuje je delikatnie podgryzam i drarznie smyrajac językiem.
- Weź go do buzi i Ssij... rozkazał
A ja robię co mi każe, wkońcu on tu dzisiaj rządzi...
Moje ruchy przyspieszają a z nimi jego oddech. Zaczyna wchodzić coraz
szybciej i głebiej. On uwielbia "my deep through" a ja uwielbiam słuchac
jak jęczy gdy robię mu loda. Podnieca mnie to jeszcze bardziej. Cipka
mi sie topi, soki wyciekają mi na uda a majtki sa widocznie mokre.
Niewierze ze jestem, aż taka mokra. Oddech mu przyspiesza i jęki są
wyraźniejsze OH! Tak, tak wiem co sie zaraz wydarzy. Ciepły, słodki płyn
wlewa sie do moich ust. Jest niczym ambrozja uwielbiam ten smak, ten
wyjątkowy smak wyjątkowego mężczyzny. Ostatnie pchnięcia i połykam całą
zawartość moich ust.
- Dobrze się spisałaś suko, teraz dostaniesz nagrodę...
Szybkim ruchem podniósł mnie z kolan teraz leżę na łóżku on otwiera
moje nogi, tak więc czekam na swoją nagrodę. Czyżby to była minetka? Tak
poproszę!. Nic sie nie dzieję cisza... co on robi? gdzie on jest?
Wszystkie dźwieki wyostrzają się jeszcze bardziej choć trudno się skupić
gdy w głowie buszuje mi podniecenie z pragnieniem przeplatane
pożądaniem. Słysze ciche szmery chodź dalej nie mam pojecia co on robi.
Zimno!!!! tak to kostka lodu na mojej gorącej jak lawa skórze topi sie
szybko.
- Nie tylko nie do cipki!(o nie..był zakaz odzywania ups!)
- Cisza suko! Bo bedzie kara.. zero jęków, zero słów, cisza!
Hmmmm nie wytrzymam..
Czuje jak po sutkach spływają mi kropelki zimnej wody które on zmysłowo
zlizuję. Przesówa kostkę coraz niżej zatacza nią kółka na brzuchu i
wokół pępka. Oczywiste jest to że zejdzie jeszcze niżej. Bawi sie moimi
majtkami wrzynajac je miedzy wargi i drażniąc wrażliwy guziczek. Chcę
jęczeć, ale wiem że bedzie kara której tak czy inaczej pragnę.. Odchylił
mi majtki i gasząc lodem rozpalony jak żar guziczek chciał mi wsadzić
resztkę stopionej kostki do środka cipki jednak tam czekała
niespodzianka. Mały złoty pleciony sznureczek wystawał z mojej dziurki
łatwo go zauważyć bo jestem idealnie wygolona no z idealnym paseczkiem.
Ciągnie najpierw delikatnie sprawdza co tam moze być ukryte. Mocniejsze
szarpniecie i jest wyszła pierwsza najwieksza czarna lśniaca od soków
kulka, a za nią sznur mniejszych tak samo lśniacych kuleczek. Jęk sam
wyrwał się z moich ust.. ups kara.. ale za taką niespodziankę? Hmm?
Nie mogłam zobaczyć jego twarzy kiedy odkrył swój prezent, wszystko przez opaskę. Chociaż wydawało mi się ze się usmiechnął
- Miła niespodzianka choć i tak nie uratuję Cię przed karą za jęki.
Wiedziałam co będzie...klapsy... grrr uwielbiam czuć jego dloń na moich
pośladkach. Tak idealnie się do nich dopasowuję. Pierwszy klaps był
słaby, ale każdy następny był już dużo mocniejszy. Po każdym klapsie
ciagnął moje majtki w góre tak żebym mocniej poczula jak mogą mi się
werrznąć w cipke i między pośladki. Jednak klapsy to za mało! Poczułam
bat. Kilkadziesiąt skórzanych rzemieni gładziło niewinnie moje już
obolałe posladki by nagle poczuć kilka szybkich razy miedzy którymi
wkładał dwa palce do mokrej szparki. Ból i przyjemność.
Wrócił
do lizania cipki. Wiem ze nie może się jej opszeć. Nadal nie zdjął mi
majtek jedynie odchylil je na bok chyba przedemną klęczy.
Zaczyna mnie powoli lizać. Oh ten jezyczek grrrr wkońcu! moja cipka
pulsuje a nabrzmiała łechtaczka jest wrażliwa na każdy nawet najmniejszy
powiew powietrza. Jak on to robi liże, podgryza, ssie, zasysa to
niesamowite uczucie. Chce dojść, chce jęczeć. Wkłada jeden palec za nim
następny zaczyna nimi poruszać delikatnie w swoim określonym rytmie, a
język laduje na perle i zatacza na niej kółeczka. Plecy wyginaja mi sie w
łuk. Uwielbiam ten stan zatracam się, nic się dla mnie nie liczy TYLKO
JA I MÓJ ORGAZM. Muszę wybuchnąć. NOW! Układ palcy się zmienił a to
oznacza tylko jedno!! Squirt. Moja pupa instyktownie kieruje się ku dole
by wyprzeć jego paluszki do góry. Będę krzyczeć Tak! Bede Ku..a oh
tak!! szybkie ruchy jedną reką, druga zaś znajduje się na moim
podbrzuszu lekko na nie naciskając i jest aaaaaaaaa dochodzę!!! Wybucham
jak wulkan, a on chce jeszcze więcej i wyciśnie ze mnie ostatnią
kropelkę tego niezwykłego płynu. Te magiczne palce za każdym razem
doprowadzają mnie do wytrysku!
- Dalej mala dasz radę daj mi więcej chcę żebyś miała całe mokre majteczki.
Krzyczę a moj orgazm trwa !!!!
Zdjął mi opaske i rozwiazał ręce. Jego oczy płoną. Jest taki
przystojny. Brzuch ma cały mokry od moich soków. Podnieca go to widze.
Kutas mu stoi na bacznosc, nie moge się oprzeć i znowu zaczynam mu robić
lodzika. Ha lubi to, ale nie pozwala mi go ssac długo. Kazał mi sie
położyć na plecach po czym przywiazał moje ręce i nogi do łóżka. Leżę
otwarta chociaż widze co robi. Wziął mój wibrator i odrazu przeszedł do
rzeczy. Silne wibracje przywołuja mój wcześniejszy stan. On robi ze mną
co chce (absolutnie mi to nie przeszkadza) jęcze głośno i proszę go by
nie przestawał, gdy nagle zachciało mu sie przerywać zabawe widząc moją
nieodpartą pokuse przeżycia kolejnego orgazmu. Palant... Daj mi dojść
proszę, błagam, ale on droczy się bez końca. PROSZĘ! W nadzieji ze
przytrzyma ten kawałek wibrującego plastiku przy mojej spragnionej
eksplozji cipce i łechtaczcce. On to robi!!!!, a ze mnie znowy
wytryskują kobiece soki. Majtki są juz całe mokre wszystko jest mokre.
Nadal je na mnie zostawia. Oh tak! Jest wkońcu wsadził go. Twardy fiut
wchodzi gładko w moją mokra cipke. Rrznij mnie mocno proszę, ale on się
nie spieszy. Pragne Cię, proszę szybciej, mocniej. Rozkreca się, ruchy
staja się silniejsze i głebsze. Obydwoje szybko oddychamy. Czuję jakby
przebijał mnie na wylot swoją dzidą. Jego kutas jest idealnie dopasowany
do mojej cipki. Jesteśmy jednością. To zapewne nie jest jedyna dziurka
do której zawita dzisiejszej nocy. Wypieta w pozycji na pieska przyjmuję
uderzenia jego fiuta po moich pośladkach nadal czerwonych i wrażliwych
po klapsach i batach. Lubie go czuć nad sobą jego władze. To poczucie,
że jest nam razem tak dobrze. Idealne dopasowanie. Zapach arbuza
rozpływa sie w powietrzu. Czemu arbuz? Niewiem mój ulubiony zapach
lubrykantu którym on właśnie smaruje moją ciasną dziurke, swojego
sztywnego fiuta i pare zabaweczek. Kulki analne małe choć dają niezwykłe
doznania, złoty wibrator wygląda jak powiększony nabój no i jeszcze
jeden. Zaczyna od palca wkłada mi go powoli w dupke kochanie nie potrwa
to długo bo jestem bardzo podniecona i rozluźniona. Już czuję drugi
palec. Co bedzie następne? Jest złoty wibrator gładko wchodzi. Jego
wibracje przeszywają całe moje ciało. Teraz kolej na kulki kilkanascie
razy włożył je i wyjął. Oszaleje. Dobra wchodzi we mnie jest ostrożny to
ja wypinam sie bardziej i nasuwam na niego. Nabijam się na pal. Rusza
się we mnie fantastycznie, pasuje mi ten rytm nie za szybko nie za
wolno. Co za przyjemność. Nasze jęki błądza po pokoju rozkręcamy się.
Analik plus penetracja cipki do której wchodzi śliski arbuzowy wibrator
ustawiony na średnie wibracje. Wystarczy na początek. Tak to jest to
czego potrzebowałam od dłuższego czasu. Wali mnie od tyłu jest cudownie.
To będzie niesamowity orgazm. Zbliża sie dużymi krokami. Zaraz rozpadnę
się na milion kawałków, a on razem ze mną. Tak to już jest blisko.
Ciało mi drży fale rozkoszy rozbijaja sie o moje pośladki i cipeczke.
Ani ja ani on nie kontrolujemy tego ciśnienia, które wybucha jak
Noworoczne fajerwerki. Opadając na pościel zupełnie bez sił zamykam oczy
i myślę, że było cudownie.... jestem spełniona.
/Rude girl
related posts
Subskrybuj:
Komentarze do posta (Atom)
0 komentarze:
Prześlij komentarz